Hej!
Dawno u mnie nie było podsumowań czytelniczych ani planów. Same recenzje. A dlaczego? Sama nie wiem, lenistwo mnie dopadło najprawdopodobniej. Rok 2017 kończę z 37 przeczytanymi książkami na koncie. Jestem z siebie niezmiernie dumna, mimo, że nie dobiłam do 52. W 2016 roku przeczytałam może ze 3 książki, więc 37 to naprawdę dużo jak na mnie. Dumna jestem też z tego, że dalej prowadzę tego bloga. Jak wiecie z pierwszych postów, wiele razy próbowałam i chyba książki to jest to co chcę opisywać tutaj 😀 Podsumowanie będzie krótkie i może chaotyczne, ale wyszczególnię w nim najważniejsze rzeczy, które chcę.
Podsumowanie 2017 roku:
- Najlepsza książka 2017 roku
Długo zastanawiałam się jaką książkę wyróżnić w tym zestawieniu. Możecie mnie za niego zlinczować, bo otwieracie szafę i jest tam on - pan Mróz. Wraz z jego Ekspozycją. Książka przekonała mnie do zakupu całej prenumeraty z panem Mrozem, więc to o czymś świadczy. Masa akcji + Zakopane. To się musiało udać. I udało się świetnie, a mnie wsysło i nie chce odsysnąć od autora. Brawo.
Jako, że w 2017 roku zaczęłam czytać książki z gatunku fantastyki, nie mogę przejść obok tego obojętnie. Nigdy wcześniej nie brałam się za tego typu książki, ale gdy czyta się za dużo o krwi i denatach, ma się czasem ochotę na oderwanie się od rzeczywistości, na smoki i inne tego typu rzeczy. Tak więc najlepszą książką fantastyczną przeczytaną przeze mnie w 2017 roku jest... (fanfary!) moja pierwsza współpraca z wydawnictwem i przedpremierowo przeczytany egzemplarz Zaklinacza ognia Cindy Williams Chimy! Świetna rozrywka, mało wymagająca książka, co tu dużo mówić fajna młodzieżówka. Nic tylko czytać i czekać na tłumaczenie kolejnego tomu! 💗
- Najgorsza książka 2017 roku
A jakżeby inaczej? Najgorsza książka, przez którą przeczytałam 2 i 3 tom i w ogóle nie wiem po co i dlaczego, czyli Szklany tron pani Maas. Reasumując - ja głupia. Bohaterka mnie denerwowała i może gdyby nie to ta historia byłaby nawet dobra. Ale niestety nie jestem osobą, która kontaktuje się z ludźmi których nie lubi. Więc nie czytam. Ale ja głupia - mam ochotę na Dwór cierni i róż, bo podobno lepszy. Może kupię w tym roku, zobaczymy. A jeśli czytaliście - piszcie co sądzicie o drugim cyklu od Maas!!
- Podsumowanie - blog
Z bloga jestem najdumniejsza 💗 Prowadzę go od lutego. Odwiedziło mnie prawie 9000 osób i bardzo Wam za to dziękuję! Dziękuję 17 osobom, które obserwuję mnie na Google+ i prawie 50 osobom, które obserwują przez bloggera! Gdyby nie Wy nie byłoby mnie tu piszącej to. Dziękuję za wyświetlenia, za każdy komentarz, który motywował mnie do pisania. Gdyby nie Wy, nie nawiązałabym 6 współprac z autorami i wydawnictwem, z czego jestem najbardziej dumna. Nie sądziłam, że dokonam takich rzeczy w ciągu 1 roku prowadzenia bloga. Nie robiłam konkursów, które podbijają wyświetlenia i dodają obserwujących. Chciałam zobaczyć, czy spodoba się Wam to co mam do przekazania. Nie chciałam Was przekupować. I udało się. Wynik jest świetny więc brawo dla mnie i bloga jak i dla Was. Jeszcze raz wielkie dzięki!
Plany czytelnicze na 2018 rok:
Plany? Nigdy mi nie wychodzą. Ale robię dla Was wyjątek. Na pewno chcę dokończyć książki z 2017 roku, a mianowicie:
- Drogę królów Brandona Sandersona
Zakupiłam Z mgły zrodzony i mam nadzieję, że czytając to wciągnę się w fantastykę Sandersona na tyle, żeby przebrnąć przez tę cegiełkę.
- Nędzników Wiktora Hugo
Klasyki jakoś mało mnie przekonują, ale może dokończę w/w, gdy przeczytam inny klasyk - Hrabiego Monte Christo 😀
Oprócz dokończenia w/w pozycji mam nadzieję przeczytać większość książek, które już kupiłam. Mam plany kupować troszkę mniej niż w zeszłym roku, ale wtedy musiałam - zaplecze jakieś trzeba mieć!
Aha, muszę się wytłumaczyć z jeszcze jednej rzeczy. Bookhauli nie będzie dopóki się nie przeprowadzę. W aktualnym mieszkaniu nie mam warunków i dobrego tła do zbiorowych zdjęć, dlatego też może w lutym/marcu coś się dopiero pojawi. Ale jak się pojawi to będzie tam chyba ze 100 książek także będzie co oglądać 😀 So stay tuned.
A jak tam u Was? Jak wyglądał 2017 i jakie macie plany na 2018 rok? Piszcie!
PS. Tak jak pisałam wyżej, jeśli ktoś czytał Dwory to proszę, powiedzcie czy warto bardziej niż Szklany tron.
PS2. Wszystkie 3 dotychczas wydane Dwory już kupiłam (i pierwszy zaczęłam), ale przynajmniej pocieszcie mnie trochę, że będzie lepiej 😂
Mon.