sobota, 13 stycznia 2018

Harda - Elżbieta Cherezińska (37/2017)



Hej!


Witam Was serdecznie w tym nowym 2018 roku. Zaczął się dla mnie bardzo dobrze. Zaczynam się odnajdować w swoim życiu, jak i w książkach. Znowu zaczęłam regularnie czytać (dla potwierdzenia w jedno popołudnie w 4h przeczytałam pół książki Gerritsen), więc wracam również do Was. Dzisiaj recenzja książki przeczytanej jeszcze w poprzednim roku (dlatego 37/2017 w tytule postu), czyli Hardej Elżbiety Cherezińskiej. Jak widać troszkę mi się omsknęła data publikacji recenzji, ale już się zmusiłam do napisania jej, więc zakończmy poprzedni rok. Będzie jeszcze podsumowanie, ale jak na razie zapraszam na recenzję!





Zarys fabuły:


Świętosława, córka Mieszka I, wraz z bratem, Bolesławem Chrobrym, nie mają łatwego dzieciństwa. Trzeba podołać wymaganiom ojca i poddanych. Jednak Świętosława od zawsze była harda. Marzyła o zostaniu królową, która ma coś do powiedzenia w polityce, a nie jedynie uniżoną żoną króla, za którego wyda ją Mieszko. Na drodze staje jej jednak miłość jej życia. Jak skończy się ta historia? Czy będzie królową? Czy będzie żoną wybranka serca?


"- Harda jesteś, siostro! (...)"

Opinia:


...tego i więcej dowiecie się z książki 😀 Przenieśmy się do czasów, gdzie śluby to sojusze. Jesteś młodą dziewczyną, zakochującą się w pewnym przystojnym młodzianie (heh, słownictwo 💗), ale los nie pozwala Ci z nim być. Nie, inaczej - ojciec wydaje Cię za innego bo przecież jesteś rzeczą, którą się sprzedaje z zyskiem. Takie czasy. Borze, jak dobrze, że nie żyjemy już w tych czasach, mówiąc oczywiście o naszym terytorium. Książka napisana jest językiem stylizowanym na ten z czasów początków Państwa Polskiego. Początkowo można odczuwać lekki dyskomfort, ale po 20 stronach nasz mózg przestawia się na język zamierzchły i zaczynamy gadać jak popieprzeni 😊


"Są kobiety wieszczki, wiedźmy, szeptuchy,
zamawiaczki chorób, czarownice.
Są i czarodziejki, lecz te muszą być piękne."


Powieść zbudowana jest z akapitów (nie ma typowych rozdziałów), z których każdy z nich opowiada o wydarzeniach z perspektywy innego bohatera. Pozwala to na obiektywne ujęcie świata przedstawionego. Książka podzielona jest też na części - są to lata ukazujące Świętosławę w różnych okresach w życiu. Bohaterowie są stworzeni genialnie, jak i świat zobrazowany w powieści.

Lekka trudność może nastąpić przy kojarzeniu bohaterów. Co nam może pomóc? Świetnie rozrysowane drzewa genealogiczne rodów państw europejskich z tego okresu znajdujące się na końcu książki. Dlatego też z całego serca polecam wersję papierową, coby lepiej się orientować w sprawie "czyjżeś ty?!".


" - Pamiętajcie, że nie ma granic... Horyzont przesuwa się
za każdym razem, gdy dojdziecie do tego, 
co zdawało się kresem (...)"


Gdy weźmiecie do ręki tę książkę, wczytacie się w historię kobiety. Kobiety która nie chciała być tylko żoną. Chciała od życia czegoś więcej. Władzy. Jak możecie się domyślać, nie było jej łatwo w tych czasach, ale (nie spojleruję, bo wiadomo, że jest tom drugi o tytule Królowa - duża podpowiedź) udało jej się. A co jej się udało i w jaki sposób? To jest najciekawsze i tego Wam nie zdradzę. Powieść oprócz wątku obyczajowego miewa wartką akcję przejawiającą się np. w rabunkach na statkach. Każdy znajdzie coś dla siebie, mówię Wam.


Ocena: 9/10

"Zetnę każdą głowę, którą każesz, królu - powiedział Rafn,
czyszcząc topór po egzekucji niewolnika - ale nad kim
będziesz panował, gdy skończę?"

Książkę polecam miłośnikom historii. Dlaczego ja sięgnęłam po tę książkę? Bo w sumie mało wiemy o tych czasach, a autorka świetnie opisuje nam te czasy. Poza tym historia o silnej kobiecie - bierę! Zresztą, polecam każdemu. Jest to bardzo dobra książka o historii Polski. Dlatego warto.


Czytaliście? Jakie opinie? Piszcie!


Mon.

7 komentarzy:

  1. "Bo w sumie mało wiemy o tych czasach, a autorka świetnie opisuje nam te czasy." - czasach-czasy: powtórzenie ;)
    Ja na razie muszę inna serię Cherezińskiej skończyć, choć niewiele z niej pamiętam - tom 1 czytałam w 2015 roku XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem jedynie magistrem bankowości, wybacz mi ten błąd :D
      Na razie nie czytałam innych książek od Cherezińskiej i w najbliższym czasie nie zamierzam. Za dużo innych kupionych książek ;(

      Usuń
  2. Próbowam to przeczytać, nawet ciekawe, ale książki historyczne to zupełnie nie moja bajka. Niby mnie zaintrygowała, ale jakoś nie żal było mi ją odłożyć na bok. Raczej do niej już nie wrócę :/

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był moment zwątpienia w połowie, przyznaję, ale końcówka mnie zadowoliła :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej pozycji,ale naprawdę mnie do niej zachęciłaś. Pozdrawiam cieplutko https://ksiazkialeksandry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? :o Myślałam, że cała blogosfera o tym huczy :o Ale cieszę się, że zdołałam zachęcić, pozdrawiam! :D

      Usuń
  4. Ciekawie napisana książka.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. Będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz coś po sobie :)