Hej!
Dawno nie było na blogu podsumowań i planów. Miałam robić dwa oddzielne posty, ale po co przecież, leniwym się jest a nie bywa. Cud, że jeszcze książki czytam 😂 A tak serio to naprawdę było cienko w lipcu, ale plany na sierpień są. Zapraszam!
PRZECZYTANE W LIPCU:
Tak, to jedynie udało mi się przeczytać podczas urlopu. Niestety opalając przód nie da się czytać, tym bardziej gdy chce się opalić szyję. Właśnie w momencie pisania tego przyszła mi genialna myśl. Audiobooki. Ale po co mieć taką genialną myśl wcześniej?! Yhhhh. Co do Misery to super książka Kinga, mam nadzieję, że cała kolekcja mnie nie zawiedzie.
Żałuję, że straciłam na to swój cenny czas. Więcej w recenzji (link w tytule).
Bardzo fajna książka o mieszkańcach pewnego osiedla. Idealna na lato i na urlop, żeby się myśleniem nie przemęczyć. Dodatkowo druga współpraca, więc propsy dla bloga 💗
PLANY CZYTELNICZE NA SIERPIEŃ:
Mój mężczyzna podjął pracę stateczną 8:00-16:00 w dni robocze, a ja mam dziwne zmiany i dziwne dni wolne, tak więc mam szczerą nadzieję, że nie będę się lenić, gdy będę miała spokój tylko będę czytać (lub blogować). A co będę czytać? A oto propozycje:
- Droga królów - Brandon Sanderson
- Immunitet - Remigiusz Mróz
- Skalpel - Tess Gerritsen
- Amerykańscy bogowie - Neil Gaiman
Chciałabym tu dać więcej książek, ale wolę się pozytywnie zaskoczyć niż biczować, że czegoś nie osiągnęłam.
A Wy co czytacie w sierpniu? I jaki jest Wasz wynik za lipiec? Piszcie!
Mon.
Czytalam Skalpel i to nie mogę ja bajka. Reszty nie znam, ale kiedys chce sprobowac Mroza ;-)
OdpowiedzUsuńMroza polecam bardzo. A Tess jak na razie mnie nie zawiodła, także Skalpel będzie czytany :D
UsuńMisery to świetna książka:)
OdpowiedzUsuńW podobnym klimacie jest Gra Geralda tego samego autora - poleca serdecznie :)
Oooo, nawet o niej nie słyszałam! Zainteresuję się :D
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek :)
OdpowiedzUsuńMi udało się w lipcu przeczytać 8 książek :)
Wow! Piękny wynik!
UsuńNie liczy się ilość, ale jakość :) W lipcu przeczytałam 9 książek i jeden tomik poezji. Z wyżej przez Ciebie wymienionych, przeczytałam "Immunitet". Uwielbiam duet Chyłka - Zordon i z niecierpliwością czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńCo do sierpnia, nie mam jakichś konkretnych planów. Obecnie czytam "Helisę" Marca Elsberga.
Pozdrawiam!
annrecenzuje.blogspot.com
Super wynik! :D No Chyłka wymiata, nie ma co :D
UsuńA ja właśnie sobie siedzę i myślę co przeczytać... a na półce mam Misery :D Ale chyba jednak najpierw pod lupę pójdzie drugi tom Trylogii Husyckiej :D
OdpowiedzUsuńMisery polecam :D
UsuńUwielbiam Kinga, "Misery" jest jedną z lepszych jego książek :) Szkoda że zawiodłaś się "Honorem i zbrodnią", sama uwielbiam kryminały historyczne i szczerze, miałabym na tą książkę chrapkę. Dobrze, że uprzedzasz ;D Co do "Amerykańskich Bogów"... dla mnie totalne dno. Ale Gaimana albo się kocha, albo nienawidzi ;D Ale przyznać trzeba, okładka wbija w fotel ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Myślę, że spodobają mi się Amerykańscy Bogowie. Rzeczywiście zdania są podzielone :D
UsuńGratuluję wyników i życzę zaczytanego sierpnia! :)
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem! <3
UsuńW sierpniu mam zamiar przeczytać "Misery" oraz "Znalezione nie kradzione" Kinga.
OdpowiedzUsuń"Drogę królów" też mam w planach, ale tych bardziej odległych;)
Pozdrawiam:D
No, trzeba przyznać, że Droga królów może odstraszać grubością. Trochę już przeczytałam i jak dotąd mogę polecić :)
Usuń