piątek, 4 sierpnia 2017

Podsumowanie lipca i plany czytelnicze na sierpień 2017


Hej!


Dawno nie było na blogu podsumowań i planów. Miałam robić dwa oddzielne posty, ale po co przecież, leniwym się jest a nie bywa. Cud, że jeszcze książki czytam 😂 A tak serio to naprawdę było cienko w lipcu, ale plany na sierpień są. Zapraszam! 


PRZECZYTANE W LIPCU:







Tak, to jedynie udało mi się przeczytać podczas urlopu. Niestety opalając przód nie da się czytać, tym bardziej gdy chce się opalić szyję. Właśnie w momencie pisania tego przyszła mi genialna myśl. Audiobooki. Ale po co mieć taką genialną myśl wcześniej?! Yhhhh. Co do Misery to super książka Kinga, mam nadzieję, że cała kolekcja mnie nie zawiedzie.



























Żałuję, że straciłam na to swój cenny czas. Więcej w recenzji (link w tytule).








Bardzo fajna książka o mieszkańcach pewnego osiedla. Idealna na lato i na urlop, żeby się myśleniem nie przemęczyć. Dodatkowo druga współpraca, więc propsy dla bloga 💗



























PLANY CZYTELNICZE NA SIERPIEŃ:

Mój mężczyzna podjął pracę stateczną 8:00-16:00 w dni robocze, a ja mam dziwne zmiany i dziwne dni wolne, tak więc mam szczerą nadzieję, że nie będę się lenić, gdy będę miała spokój tylko będę czytać (lub blogować). A co będę czytać? A oto propozycje:


  • Droga królów - Brandon Sanderson





Tak. Kiedyś muszę to przeczytać.


































  • Immunitet - Remigiusz Mróz





Jestem w połowie, fajna historia jak na razie. Przynajmniej tutaj jestem pewna, że ją przeczytam 😀






























  • Skalpel - Tess Gerritsen




Troszkę odpuściłam sobie thrillery medyczne, ale mam nadzieję wrócić.

































  • Amerykańscy bogowie - Neil Gaiman





Bo wreszcie chciałabym zacząć oglądać ten serial!!! Agrrrr! No, ale najpierw muszę sobie ją przykupić 😀 Btw. piękne wydanie. Okładkowa sroka się kłania.






























Chciałabym tu dać więcej książek, ale wolę się pozytywnie zaskoczyć niż biczować, że czegoś nie osiągnęłam. 


A Wy co czytacie w sierpniu? I jaki jest Wasz wynik za lipiec? Piszcie!


Mon.


16 komentarzy:

  1. Czytalam Skalpel i to nie mogę ja bajka. Reszty nie znam, ale kiedys chce sprobowac Mroza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mroza polecam bardzo. A Tess jak na razie mnie nie zawiodła, także Skalpel będzie czytany :D

      Usuń
  2. Misery to świetna książka:)
    W podobnym klimacie jest Gra Geralda tego samego autora - poleca serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, nawet o niej nie słyszałam! Zainteresuję się :D

      Usuń
  3. Nie czytałam żadnej z tych książek :)
    Mi udało się w lipcu przeczytać 8 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie liczy się ilość, ale jakość :) W lipcu przeczytałam 9 książek i jeden tomik poezji. Z wyżej przez Ciebie wymienionych, przeczytałam "Immunitet". Uwielbiam duet Chyłka - Zordon i z niecierpliwością czekam na więcej.
    Co do sierpnia, nie mam jakichś konkretnych planów. Obecnie czytam "Helisę" Marca Elsberga.

    Pozdrawiam!

    annrecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super wynik! :D No Chyłka wymiata, nie ma co :D

      Usuń
  5. A ja właśnie sobie siedzę i myślę co przeczytać... a na półce mam Misery :D Ale chyba jednak najpierw pod lupę pójdzie drugi tom Trylogii Husyckiej :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Kinga, "Misery" jest jedną z lepszych jego książek :) Szkoda że zawiodłaś się "Honorem i zbrodnią", sama uwielbiam kryminały historyczne i szczerze, miałabym na tą książkę chrapkę. Dobrze, że uprzedzasz ;D Co do "Amerykańskich Bogów"... dla mnie totalne dno. Ale Gaimana albo się kocha, albo nienawidzi ;D Ale przyznać trzeba, okładka wbija w fotel ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spodobają mi się Amerykańscy Bogowie. Rzeczywiście zdania są podzielone :D

      Usuń
  7. Gratuluję wyników i życzę zaczytanego sierpnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sierpniu mam zamiar przeczytać "Misery" oraz "Znalezione nie kradzione" Kinga.

    "Drogę królów" też mam w planach, ale tych bardziej odległych;)
    Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, trzeba przyznać, że Droga królów może odstraszać grubością. Trochę już przeczytałam i jak dotąd mogę polecić :)

      Usuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. Będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz coś po sobie :)