niedziela, 19 lutego 2017

Pielgrzym - Terry Hayes (4/2017)

Hej,
dawno mnie nie było 😉 Może dlatego, że książka którą dzisiaj zrecenzuję była nie dość, że sensacją, to jeszcze miała prawie 800 stron... Pielgrzym to pierwsza typowa sensacja, jaką kiedykolwiek miałam przyjemność czytać. Nie będę ukrywać, że przez niektóre fragmenty nie mogłam przebrnąć. Ale to nie dlatego, że książka nie jest dobra, tylko ze względu na moje "preferencje czytelnicze" 😊 Mimo to od połowy książki chętnie po nią sięgałam.


http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/moze-sie-wydarzyc-naprawde-terry-hayes-pielgrzym-recenzja_412963.html

Akcja rozpoczyna się w hotelu w Nowym Jorku. Popełniono tam morderstwo. Później przenosimy się do Europy i wpadamy w wir akcji, którego końcem jest zabicie niebezpiecznego człowieka. Następnie opisywane są spokojne chwile naszego agenta, które przerwane są odwiedzinami pewnej osoby. Dalej akcja przenosi się do Arabii Saudyjskiej i opisywane jest życie Saracena. Jak widzicie - zagmatwane. Bardzo...

Mamy tutaj agenta tajnych służb - tych bardziej tajniejszych od tajnych, bo ten tajny sprawdza tamtych tajnych - rozumiecie? 😁 Mamy też Saracena (Araba z Hindukuszu - whatever) knującego spisek przeciwko ludzkości. Mamy wartką akcję i trochę za mało dialogów.... Mamy sensację i mamy do rozwiązania poważną zagadkę.

Opinia:

To co mogę na pewno powiedzieć o tej książce, to to, że jeśli nie będziemy uważnie czytać, zgubimy się za 3 strony. Wątki zmieniają się praktycznie co rozdział (przynajmniej na początku) i bardzo szybko się rozwijają. Sama miałam problem w pewnym momencie - skąd się wzięło to w książce?! No i musiałam wracać do początku i szukać miejsca, gdzie było nawiązanie... A przy tak długiej lekturze (do tego na czytniku) nie jest to łatwe... 😀 Tak jak pisałam wyżej, naprawdę ciekawe wydarzenia zaczynają się od około połowy książki. Wtedy akcja leci na łeb na szyję. Podobał mi się styl pracy agenta i wydarzenia żywcem wzięte z hollywoodzkiego filmu akcji (nic dziwnego, gdyż autor jest scenarzystą Mad Max'a). Genialna książka i proszę się do połowy nie zrażać - okaże się naprawdę super 😀

Ocena: 8/10
(odjęte punkty za długość i mało dialogów 😀)

Ciąg zdarzeń w książce doprowadził głównego bohatera do poszukiwań pewnej kobiety. Od 1/3 owych poszukiwań domyślałam się kto to jest. Gdybyście widzieli moja reakcję, gdy okazało się że to właśnie ta osoba... W każdym razie jeśli już któryś raz zgadujecie kto, co i gdzie - to znaczy, że przeczytaliście już parę dobrych kryminałów. No i bylibyście naprawdę dobrymi detektywami 😁 Tak, wiem, skromność pierwsza klasa 😂

W każdym razie polecam tę książkę fanom typowych sensacji i kryminałów też. Dużo się dzieje, zakończenie zaskakuje, genialnie wykreowani bohaterowie. Nic tylko czytać 😁


Pozdrawiam,
Mon.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. Będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz coś po sobie :)