poniedziałek, 20 lutego 2017

I nie było już nikogo - Agatha Christie (5/2017)

Hej!
Dziś mam dla Was recenzję klasyka klasyków kryminałów, a mianowicie
I nie było już nikogo Agathy Christie. Wcześniej czytałam Spotkanie w Bagdadzie, z którego nawiasem mówiąc nic nie pamiętam, więc niewykluczone, że kiedyś przeczytam ponownie 😀




Opowieść zaczyna się gdy 10 nieznanych sobie osób dostaje listy od swoich znajomych, którzy to zachęcają do przyjazdu na Wyspę Murzynków (praca, urlop, spotkanie po latach). Grupa poznaje się na miejscu. Każdy z gości miał w swoim pokoju zawieszony w ramce wierszyk o znikających 10 Murzyniątkach. Przypadeg? Nie sondze. 😁 Po pierwszym wspólnym obiedzie nieznany głos zaczął oskarżać przybyłych o morderstwa, wyliczając po kolei ofiary i daty. Zaskoczeni goście znaleźli gramofon, który okazał się być owym nieznanym głosem. Niedługo potem goście zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach.


Mamy tu zagadkowe morderstwa. Mamy 10 nieznających się osób, które nie odpowiedziały za swoje czyny. Mamy przedstawione ludzkie zachowania w obliczu strachu przed śmiercią. Mamy wierszyk, który podpowiada w jakich okolicznościach zginie następna osoba. Kto jest odpowiedzialny za tę morderczą zabawę?

Opinia:

Tutaj zagadka pojawia się już na pierwszych stronach. Goście Wyspy Murzynków nie do końca wiedzą kto i dlaczego do nich pisze, mimo to postanawiają stawić się na wyspie. Dziwne... 😶 Po wysłuchaniu nagrania towarzystwo zaczyna tłumaczyć się z zarzutów, i jak można się spodziewać, nikt nie poczuwa się do winy. Pani Christie to typowy stary styl pisania kryminałów i podkreślania rzeczy które powinny być oczywistością dla wielu. Mówię tu np. o kłamstwie i jednoczesnym dotykaniu części twarzy - niby nic, a jednak w czasie czytania możemy sami odgadywać kto mija się z prawdą. Autorka nie podaje nam wszystkiego na tacy, a to cechuje dobre kryminały 😊 

Ocena: 10/10

Krótka książka (220 stron), uważana za jedną z lepszych, więc warto przeczytać. Tym bardziej polecam ją osobom, które jeszcze nie znają twórczości Agathy Christie. Nie odpowiadam jednak za wciągnięcie się w książki tej autorki 😁 Gdy pisałam w poprzednim poście, że jestem dobrym detektywem.... Nie. Przy Christie wymiękam. Wy też wymiękniecie... Niech to będzie zachętą 😊

Pozdrawiam,

Mon.

5 komentarzy:

  1. Agatha Cristie to autorka, do której boję się podejść bo przeraża mnie ilość książek xd

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, plus fakt że są tak dobre, że trzeba je wszystkie przeczytać....

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę dość dawno temu, ale pamiętam, że zrobiła na mnie spore wrażenie. W sumie to jedyna książka Christie, po jaką sięgnęłam, ale mam w planach inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorka podobno swietnie pisze, więc zapoznam się z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. Będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz coś po sobie :)